niedziela, 28 kwietnia 2013

Prolog

Dopiero zaczęłam to opowiadanie, ale zapowiada się, że będę miała naprawdę długie rozdziały. Zapraszam do komentowania i z góry przepraszam za błędy.
______________________________________________________________


     Wysoka, szczupła blondynka usiadła naprzeciw chłopaka. Jej blond loki opadały na kołnierz eleganckiego płaszcza. Wyglądała szykownie, ale nie tylko przez ubiór. Można było powiedzieć, że samo jej zachowanie świadczyło o jej klasie. Taemin czuł się przy niej lekko zmieszany, tym bardziej, że ciągle nie znał powodu jej wizyty. Kobieta wpatrywała się w niego swoim kocim wzrokiem.
      -Cieszę się, że nareszcie mogę cię poznać -uśmiechnęła się promiennie. Szatyn odpowiedział jej z trudem, tym samym ciepłym uśmiechem.
      -Ale... nie rozumiem powodu tej wizyty. Nie poznaliśmy się wcześniej -wyszeptał niepewnie. 
      -To nie jest do końca prawda -kobieta objęła palcami filiżankę pełną kawy, którą kilka minut temu postawił przed nią Taemin. -Ja znam cię od dawna "dziecko szczęścia" -upiła łyk. 
      -A więc... jest pani kolejną dziennikarką? -Zapytał szatyn, lekko zdenerwowany. Blondynka odłożyła naczynie. Rozległ się cichy stuk porcelany. 
      -Nie. Wybacz tą tajemniczość. Jestem badaczką. Aktualnie zajmuję się bardzo ryzykownym eksperymentem. Zjawiłam się tu, bo potrzebuje twojej pomocy -powiedział szybko. 
      -A w czym mam niby pani pomóc? -Zapytał szatyn ironicznie. Słowo "badania" nie budziły u niego pozytywnych odczuć. 
      -Musiałam się trochę o tobie dowiedzieć i odkryłam, że masz na swoim koncie wiele szczęśliwych wypadków -kobieta złożyła ręce. -Jeden z niewielu ocalałych z tragedii samolotu. Jeden z niewielu osób, które wyszły bez szwanku z wykolejenia się pociągu. Już nie wspomnę o wygranej w konkursie, którego nagroda wynosiła 2000$ -blondynka zaśmiała się pod nosem. -Jednak... najbardziej interesuje mnie twoje zajęcie. Rzekomo zajmujesz się ściganiem klątw -szatyn westchnął głęboko. 
      -Nie biorę za to pieniędzy jeśli o to chodzi - rzucił szybko. 
      -Tak! Wiem... -Zaśmiała się kobieta. -Właśnie tej umiejętności będę od ciebie oczekiwać. Chcę, żebyś pracował dla mnie -powiedziała pewnie. -Oczywiście... zadanie nie jest łatwe, więc postaram się, żeby kwota wynagrodzenia była nie do odrzucenia -dodała szybko zakłopotana. -Obiektem moich badań są przeklęte przedmioty, a od ciebie będę oczekiwać zebranie kilka z nich, których przyczyny klątwy nie dało mi się wyjaśnić. Jeśli mi je dostarczysz, chciałabym wraz z tobą zbadać powód przez które te wypadki w ogóle się zdarzają. 
     -Wypadki?
     -Jeśli nie chcesz przyjąć tego zlecenia, zrozumiem. W tym wypadku pieniądze nie grają roli. Powinieneś  być zadowolony z wynagrodzenia -uśmiechnęła się złowieszczo. Taemin po cichu starał się rozważyć jej propozycję. W pokoju panowała grobowa cisza. Zadanie wydawało się ciekawe, a tylko to mogło zainteresować chłopaka. 
     -Nie... pieniądze nie są tak istotne. A jakimi przedmiotami chce się pani zająć? 
     -Proszę... Nie zwracaj się do mnie tak oficjalnie -rzuciła radosnym głosem. Jej szorstka otoczka szybko zniknęła. - Nazywam się Lee Chae-rin i proszę tak się do mnie zwracać. Ewentualnie Cl -szatyn uśmiechnął się pokazując swoje idealne zęby. -Widzę, że to zadanie cię ciekawi. Bardzo mnie to cieszy. 
     -Po prostu chciałbym wiedzieć więcej o tym zleceniu, w końcu za byle co nie obiecywałaby mi pani sporych pieniędzy -uśmiech szybko uciekł z twarzy blondynki. 
     -Jeśli chcesz wiedzieć, zajmuje się tym od pięciu lat, ale dopiero rok temu moje badania zostały docenione -rzuciła szorstko, marszcząc brwi. -Już od dawna znałam wiele legend dotyczących klątw. Najczęściej była to składna bajeczka, która miała przerażać, a tym samym przyciągać turystów, ale... przez te lata natrafiłam wraz z bratem na dziesięć klątw, które ciągle nie zostały wyjaśnione. Zbadałam je nie zbliżając się zbytnio do głównego zagrożenia, ale to nie wystarczyło by to wyjaśnić. Zebrałam podstawowe informacje dotyczące przedmiotu. Jego historię i podstawowe podobieństwa ofiar jego klątwy. Nie znalazłam w nich żadnego oszustwa, czy nawet korzyści, które można było wyciągnąć przez stworzenie takiej bajeczki. Dlatego potrzebuję ciebie. Dzięki tobie osiągnę wymagane informacje -szatyn westchnął głęboko. 
    -Nie wiem czy...
    -Oczywiście wszędzie będzie towarzyszył ci mój brat, dlatego dodatkowo będę musiała poprosić cię, abyś na niego uważał.
    -To mnie raczej dodatkowo nie przekonało -rzucił przez zęby chłopak. 
    -Nie myśl, że przyszłam nieprzygotowana -kobieta wstała. -Wiem o twoich kłopotach i bez problemu je rozwiążę. Wystarczy, że zgodzisz się ze mną współpracować, więc? -Blondynka patrzyła na niego wyczekująco. Jej wyraz twarzy zmienił się błyskawicznie i ciężko było nie zwrócić uwagi, na demoniczny błysk w jej oku. Zakłopotany Taemin odkrząknął. 
    -Rozwarze to. 
    -Będę czekać na pański przyjazd. Zostawiam panu mój adres i numer telefonu. -Objęła małą karteczkę dwoma palcami, po czym położyła ją na stole. -Życzę miłego dnia -rzuciła już w progu. 
    -Ja również -odpowiedział szatyn z uśmiechem zamykając drzwi za kobietą.
Został sam. Nienawidził zostawać samotnie w tym domu. Wszystkie podszepty z jego umysłu wypełniały kąty pomieszczeń. Krzyki ofiar odbijały się echem. Słyszał je. Nieraz przeklinał to, że udało mu się wyjść cało z tych wszystkich katastrof. Ktoś z takim szczęściem mógł uratować ludzi, ale nikt go nie słuchał. Teraz musiał płacić, za swoje niezdecydowanie. Rozpamiętywał ich żałosne wołania, wracając do tych wszystkich obrazów, kiedy znowu był samotny. 

9 komentarzy:

  1. Popierwsze. Cudowny szablon *o* (aż jeszcze bardziej nie mg doczekać się mojego XDD)
    Po drugie. SUPER HISTORIA. Serio. Klątwa,tajemnica omnomnom no cudo się zapowiada. Intryguje mnie Minho i Taemin a dokładniej " Rozpamiętywał ich żałosne wołania, wracając do tych wszystkich obrazów, kiedy znowu był samotny. ". No tym zdaniem to żeś urwała w idealnym momencie! XDD
    Tae zapewne przyjmie zlecenie.....nieźle się szykuję *o*
    Już nie mg się doczekać kolejnych rozdziałow i szczerze chcę tasiemca XDD

    Ty tak pięknie piszesz *o* Omo ,nie to co ja XDD
    WENY <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty wiesz co myślę o tym prologu, już ci mówiłam na angielskim, że już uwielbiam tę historię ♥ genialne. Jutro na polskim masz napisać drugi rozdział, haha, już tego przypilnuję :3

    OdpowiedzUsuń
  3. No co ja mam tu mówić jestem totalnie oczarowana prologiem i nie mogę się doczekać rozwoju tej historii. Twój styl pisania jest bardzo przyjemny co sprawia że bardziej wciągam się w całą tą 'zagadkę' jeśli możemy tak to nazwać. WENY, WENY i jeszcze raz WENY!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Lubie takie kryminalne opowiadania. Czekam na ciąg dalszy.
    A ilu rozdziałowe to będzie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Planowałam około 10, ale chyba je podzielę bo są za długie xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Długie czyta się przyjemnie, ja bym nie miała nic przeciwko takim. :D
    Przeczytałam już jakiś czas temu na komórce i wredna jestem, bo nie skomentowałam. Notka u Uszati mi przypomniała, że miałam coś napisać. :D
    I zapowiada się naprawdę świetnie. Już czytając sam opis nie mogę się doczekać kolejnych części, a co dopiero po ogarnięciu prologu. Masz bardzo oryginalne pomysły, co się powinno chwalić i chwalić. :3
    Póki co krótko, z następnymi rozdziałami postaram się jakoś dłużej komentować. C:
    Weny~
    [yoru-ni-sasayaku]

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie się zapowiada. Tajemniczo, a o to chodzi w prologach :) uwielbiam CL, jako jedyną z 2NE1, więc tym bardziej się cieszę, że dałaś ją jako jedną z bohaterów ^^ to ja czekam na pierwszy rozdział i pisz jak najdłuższe, będzie można dłużej się nacieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Łaaaa... Świetny początek. Bardzo wciągający. Najlepsza jest końcówka prologu. Wzbudza aż lekki dreszczyk emocji. ^^
    Dziękuje, że poleciłaś mi swojego bloga. Warto czytać :) Coś czuję, że zostanę tutaj na dłużej.
    Pozdrawiam ;3

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie zaczłam rozglądać się ostatnio za jakimiś ciekawymi fickami i myślę, że tutaj dobrze trafiłam. Taemin i klątwy.. *.* omomomo . O.O zapowiada się cholernie ciekawie, więc pozwól, że najpierw przeproszę Cię, że dopiero teraz zaczęłam czytać, a teraz idę jarać się dalej. O.O <3

    OdpowiedzUsuń